Końskie RPG ^^

Silver Magic

- Próbować możecie, nie powiedziane że wam się uda - powiedziała, zarzucając zgrabnie grzywą i zalotnie krącąc zadem.

Shadow

-Hmm... no ja napewno będę próbował.
Otrzepałem się.
-Wrrr... szkoda że nie pada.

Silver Magic

- Mogłoby być chociaż pochmurnie - poparła go po czym stanęła dęba. - Wkurza mnie to bezchmurne niebo - warknęła, po czym musnęła chrapkami chrapki obu ogierków.

Shadow

-Nie rób smaka- powiedziałem podstępnie.
Stanąłem dęba jak pozostałe konie.

Silver Magic

Zbliżyła swoje chrapki do jego, ale nie złączyła ich.
- Bo? - zapytała podstępnie, lekko parskając.

Shadow

Ogierowi to się spodobało.
-Hmm... czemu nie- powiedział patrząc się zalotnie klaczy w oczy.

Satan

-Słodka Słodka-powiedziałem i uśmiechnąlem się.-Ja mogę mieć kilka klaczy-mówię i wyszczerzam zęby Very Happy

Shadow

-Mi wystarczy jedna- powiedział nie odrywając wzroku od oczy Silver Magic.

Silver Magic

Oderwała się od niego i zaśmiała szyderczo.
- Może kiedyś dostaniesz - powiedziała z uśmiechem - Ale musisz się postarać. - Tymczasem lekko smyrnęła Satana po chrapkach.

Shadow

Otrzepał łbem i "wyrwał się z transu". Odwrócił łeb.

Satan

-Ja korzystam z okazji-klaczy mi nigdy za wiele-mówię i wodzę oczami za klaczą.

Silver Magic

Stanęła pięknego dęba.
- Chyba dosyć wam na dzisiaj - powiedziała ze śmiechem.

Shadow

-Mi nigdy nie jst dosyć...-powiedziałem tajemniczo patrząc na klacz. Po chwili spuściłem łeb i zacząłem jeść trawe.

Satan

-Mi nigdy nie dużo Twisted Evil

-zaspyiam pod drzewem

Shadow

-Czyżbyśmy zostali sami ?- mówię do klaczy szyderczo się uśmiechając.