Końskie RPG ^^

Shadow

(będę wolniej odpisywać bo oglądam FMA)

Czersi

patrzy na szatana

Satan

Popisuje się przed klaczą staje dęby, z pełnego galopu chamuje tylnymi nogami, robi piruety itp. Smile

Czersi

patrzy z uwaga na szatana

Satan

Przesłał klaczy buziaka i stanął naprawdę imoponującego dęba. Był dzisaij naprawde w dobrym chumorze

Satan

Patrzy na śpiącą klacz ze źrebakiem. Kładzie się an brzegu jeziora i myśli o Death. Poczeka, aż się obudzi...Wkońcu sam zasypia.
(jak Death będziesz to Koma Wink

)

Shadow

Kładzie się z daleka od koni i także przysypia...
*jak coś gg ^^*

Silver Magic

Budzi się i zaczyna galopować.

Shadow

Patrzy na klacz. Uśmiecha się w zimny sposób do siebie bo inaczej nie potrafi. Zaczyna galopować koło niej.
-Witam Silver Magic- powiedział podstępnie.

Silver Magic

- Hej - rzuciła trochę obojętnie (no w końcu zła

). Pocałowała ogierka w chrapki i galopowała dalej.

Shadow

Cały czas biegł obok klaczy.
-Wiesz chciałbym Ci powiedziećcoś...- zaczął.
-Nie interesują mnie inne klacze.. tylko ty mnie interesujesz, oczywiście źrebaki to źrebaki jak to każdy zły koń ale jesli chodzi o klacze to mogę Ci zapewnić że na Tobie mi najbardziej zależy, i żadna inna klacz nie znajdzie się na Twoim miejscu- powiedział i odgalpopował od klaczy.

Silver Magic

Spojrzała na niego zaskoczona. Zatrzymała się, stanęła dęba i pogalopowała dalej.

Shadow

Popatrzył na klacz. Stanął dzikiego deba. Grzywe rozwiał mu witr. Zaczął cwał. Przecwałował koło klaczy i nie zatrzymywał się. Cwałował wokół jeziora. W końcu przecwałował przez nie. Zatrzymał się był cały mokry.

Silver Magic

- Wow - powiedziała cicho, z nieukrywanym zachwytem patrząc na Shadow'a. - Taki to może być ojcem moich dzieci - mruknęła cicho do siebie.

Shadow

Otrzepał się w końcu. Popatrzył ukrycie na klacz. Zaczął skubać trawe.